Witamy Cię w Akademii Bikefittingu Profidea. Odpowiemy na twoje pytania i wątpliwości związane z komfortem, ergonomią i efektywnością jazdy na rowerze.
Wspólnie z mężem jesteśmy wyznawcami zasady, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Mam na imię Tamara, jestem certyfikowaną bikefitterką i fizjoterapeutką, pomagam innym kolarzom w rozwijaniu ich rowerowej pasji. Wspólnie z Pawłem, zapraszamy Cię do naszego bikefitterskiego świata.
Bikefitting to nie jest odchudzanie roweru. To precyzyjna, kompleksowa metoda indywidualnego dopasowania roweru do możliwości anatomicznych i funkcjonalnych ciała kolarza. Metoda ta uwzględnia również jego cele, doświadczenie i umiejętności, oraz możliwości zdrowotne.
Czy wyobrażasz sobie jazdę samochodem bez doskonale wyregulowanego fotela? Wystarczy zmienić jego położenie, odsuwając go do tyłu i odchylając oparcie, a już jazda staje się nieergonomiczna i niebezpieczna. Dokładnie taka sama sytuacja dotyczy indywidualnej regulacji roweru. Aby to osiągnąć bikefitter musi się wykazać multidyscyplinarnym podejściem. Bikefitting wykorzystuje nauki związane z anatomią (czyli budową ciała kolarza), antropometrią (wymiarami i proporcjami poszczególnych jego części), fizjoterapią i osteopatią (naukami związanymi z poprawą funkcjonowania narządu ruchu) Bikefitting czerpie również z nauk ścisłych jak matematyka, fizyka, aerodynamika, biomechanika badających wpływ różnych czynników i sił na ciało kolarza oraz bada przyczyny i skutki.
Zadaniem bikefittera jest zespolenie geometrii ciała kolarza z nową geometrią roweru, w jeden spójny doskonale działający organizm. Muszą stworzyć dokładnie taką samą harmonię jak skaczący jeździec na koniu przez przeszkody. Kolarz musi w 100% polegać na swoim rowerze pokonując zakręty i wychodząc z nich, oraz bezpiecznie i sprawnie zjeżdżać i podjeżdżać.
Bikefitting opiera się na 5 głównych zasadach:
1. Proporcjonalność równowagi
Głównym celem bikefittingu jest dążenie do osiągnięcia na rowerze doskonałego wyważenia i zachowania zasad równowagi, w odpowiednich proporcjach. Około 70% ciężaru ciała powinno spoczywać na miednicy, a 30% na obręczy barkowej i kończynach górnych. Jeżeli te proporcje będą zachwiane, na przykład znaczny ciężar ciała będzie spoczywał na dłoniach, wpłynie to na bezpieczeństwo prowadzenia roweru, zwłaszcza stanie się niebezpieczne w trakcie zjazdów i nadmiernie przeciąży mięśnie pleców i barków, wywołując długotrwałe bóle oraz uszkodzi nerwy w obszarach dłoni, doprowadzając do drętwienia palców i utraty czucia.
2. Balans mięśniowy
Bikefitter będzie poszukiwał takiej pozycji neutralnej, w której zostanie osiągnięty idealny balans mięśniowy. Wyobraź sobie, że rysuję pionową, prostopadłą do podłoża linię, która przechodzi idealnie przez środek korbowodu, czyli suport. Wystarczy, że przesuniesz swoje siodełko zbyt mocno do przodu a spowodujesz dysproporcje w obciążeniu i pracy poszczególnych mięśni zwłaszcza kończyn dolnych. Zbyt mocne przesunięcie do przodu (z tej pozycji korzystają często triathloniści) powoduje obciążenie stawów kolanowych i skrócenie długości pracy mięśnia czworogłowego, powodując jego przeciążenie. Równocześnie odciążona zostaje tylna grupa mięśniowa, mięsień dwugłowy i trzygłowy, nadmiernie go rozciągając. Zbyt intensywna jazda w tej pozycji doprowadzi do zaburzeń w rozwijaniu się mięśni i do przeciążeń poszczególnych stawów.
3. Optymalizacja biomechaniki pedałowania
Dzięki trzem punktom styku, jakie stanowią miednica, dłonie i stopy, rowerzysta ma bezpośrednie przełożenie na prowadzenie i responsywność roweru. Jadąc na rowerze w pedałach zatrzaskowych, siedząc w ustalonej pozycji, stanowimy pewien dynamiczny układ zamknięty. Wystarczy zbyt wąskie siodełko, aby ten stabilny układ uległ zachwianiu. Zwróć uwagę jak kołysze się miednica na boki, destabilizując całe ciało. Naszym zadaniem będzie przywrócenie tej równowagi, aby doprowadzić do właściwego balansu mięśniowego a przede wszystkim do optymalizacji biomechaniki pedałowania, poprzez równomierne obciążenie kończyn z obu stron i generowanej mocy.
4. Ergonomia
Czyli inaczej optymalizacja ustawień roweru ma zabezpieczać kolarza przed przeciążeniami i zredukować wszystkie niebezpieczne czynniki mogące wpływać na stan jego zdrowia.
Ergonomiczne ułożenia ciała kolarza, dzięki odpowiednio ustawionemu rowerowi, przełoży się na komfort jazdy oraz będzie zapobiegać ewentualnym odczuciom bólowym oraz kontuzjom.
Ale jak to jest z tą jazdą na rowerze. Przecież rower jest jedną z bardziej fizjologicznych dyscyplin sportowych, dodatkowo stawy pracują w niepełnym zakresie. Tak, to wszystko prawda. Do przeciążeń dochodzi, gdy nieergonomicznie ustawimy rower, zmuszając kolarza do wysiłku w niefizjologicznych zakresach. Wystarczy, że będzie pedałował na za nisko ustawionym siodełku i z niską kadencją, na przykład 70 obrotów na minutę. Po krótkim okresie może dojść do znacznych uszkodzeń chrząstki stawu kolanowego poprzez bardzo intensywne napieranie głowy kości udowej na rzepkę. Twoje stawy to nie zawiasy z Ikea, nie są niezniszczalne i narażone są na mechaniczne uszkodzenia. Wyobraź sobie, że jeżdżąc na rowerze, 5 razy w tygodniu, do pracy, około 30 minut w jedną stronę, twoje kończyny dolne, w ciągu roku, wykonają ruch obrotowy w stawach, aż milion razy. Wystarczy nieprawidłowo ustawiony rower, aby wygenerować długotrwały problem.
5. Aerodynamika
Zwiększenie prędkości i efektywności oraz mocy, to główne zadania stawiane przed aerodynamiką ułożenia ciała i zastosowaniem komponentów roweru, o odpowiednim kształcie i przekroju. Sposób w jaki układa się ciało kolarza, jak pracuje, ma bezpośredni wpływ na aerodynamikę i jej zaburzenia. Dlatego aby wygrywać, należy przyłożyć znaczną uwagę do tych zasad, aby uzyskać maksymalną moc przy jak najmniejszych stratach energii.
Optymalnie ustawiony rower do twoich możliwości to przede wszystkim twoje bezpieczeństwo na drodze. To bezpośredni wpływ na sterowność roweru poprzez odpowiednie, proporcjonalne rozłożenie ciężaru ciała, idealny balans mięśniowy, optymalizację biomechaniki pedałowania, zwiększenie mocy, prędkości i aerodynamiki jazdy. To przede wszystkim doskonała ergonomia, która ma zabezpieczyć cię przed kontuzjami, zwiększenie komfortu i mniejsze zmęczenie podczas jazdy.
Co oprócz tego jeszcze otrzymasz, pomijając doskonale ustawiony rower:
- lepiej poznasz swoje ciało i jego możliwości
- zrozumiesz co z czego wynika i dlaczego podczas jazdy na rowerze
- zastanowisz się nad odczuwanym dyskomfortem i bólem podczas jazdy
- staniesz się bardziej świadomym kolarzem
Pozwól, że odeślę Cię do naszych poradników na temat bikefittingu: „Bikefitting. Zrób to sam”
Pamiętaj #niewiedzaboli ale za to, #wiedzanieboli